Technologie wspierające Lean

 

Technologia, która wykluczy używanie baterii? W niektórych warunkach... tak.

 Dodano: 2021-07-14
Perowskitowe panele fotowoltaiczne wchodzą właśnie do masowej produkcji. To całkowicie nowa technologia, odmienna od tradycyjnej technologii krzemowej. Nadrukowywany, elastyczny moduł fotowoltaiczny od Saule Technologies wytwarza energię ze światła także w miejscach o ograniczonej ilości energii słonecznej, co daje duże możliwości zastosowań, m.in. w urządzeniach IoT. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, w wywiadzie dla LeanCenter.pl Olga Malinkiewicz, współzałożycielka i CTO (Chief Technology Officer) Saule Technologies, opowiedziała o drodze rozwoju firmy oraz przedstawiła możliwości ogniw perowskitowych.
Krzysztof Bednarz: Ogniwa fotowoltaiczne w Polsce, w ostatnich dwóch latach kojarzą nam się głównie z instalacjami na dachach i produkcją prądu na własne potrzeby, ale w przypadku technologii perowskitowej, nie będzie to chyba pierwsze miejsce, w którym zostaną zastosowane?

Olga Malinkiewicz: Nikt dotąd nie produkował perowskitowych ogniw fotowoltaicznych. Wcześniej testowaliśmy je co prawda w warunkach naturalnych, na przykład na biurowcu Skanska w Warszawie, a także w Japonii, ale otwarta przez nas w maju we Wrocławiu fabryka jest pierwszą tego typu na świecie. Możemy więc śmiało powiedzieć, że jest to rynkowy debiut technologii perowskitowej.

Otwiera się przed nami duże pole do działania. Jest wiele możliwości zastosowań tej technologii na różnych powierzchniach, które wcześniej nie były dostępne dla tradycyjnych paneli fotowoltaicznych. Przez to, że ogniwa perowskitowe Saule Technologies są elastyczne i bardzo lekkie, mogą pokryć ściany, wszystkie lekkie konstrukcje, akcesoria dla transportu, czy też tkaniny.

Na państwa stronie internetowej czytamy między innymi o zastosowaniach modułów perowskitowych w dziedzinie Internet of Things – a ja od razu przekładam to na systemy produkcyjne, na maszyny w halach. W jaki sposób takie ogniwa będą wykorzystywane w fabrykach, w procesach produkcyjnych?

Zwróciliśmy uwagę na sektor IoT, gdzie perowskitowe ogniwa zmienią sposób zasilania tych urządzeń. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele wokół nas jest różnych czujników. Jak dużo procesów, także w fabrykach, jest zautomatyzowanych. To są setki tysiące różnych, często małych urządzeń, w których wymiana baterii jest problematyczna. Wiele z tych urządzeń jest instalowanych w miejscach, w których nie ma dostępu do dużej ilości energii słonecznej, a nasze ogniwa działają przy minimalnej ilości światła, także światła sztucznego, rozproszonego, na przykład światła z żarówki. Pierwsze korzyści, które widzimy, to oszczędność czasu na pracy związanej z wymianą baterii w setkach tysięcy czujników. Po drugie, dostrzegamy aspekt środowiskowy - zużyte baterie pozostawiają za sobą toksyczne odpady, które mają szkodliwy wpływ na środowisko. Można dzięki temu zapobiec wyrzucaniu ton baterii, ponieważ automatyczne zasilane sensory działałyby bez zarzutu przez wiele lat.

Czy wręcz można wykluczyć używanie akumulatorów i baterii?

To zależy od tego, jak i w jakich warunkach działa dane urządzenie. Jeśli mamy stałe oświetlenie, takie urządzenia nie wymagałyby baterii. Może je zastąpić mały kondensator lub inne rozwiązanie, które gromadzi energię wtedy, kiedy urządzenie nie jest wykorzystywane, po to żeby potem ją wykorzystać, na przykład do transferu danych. Jest również wiele rodzajów prostych czujników, które połączone z ogniwami na bazie perowskitów, mogą pobierać prąd na bieżąco, bez potrzeby magazynowania energii. Właśnie to zwraca uwagę projektantów - że oferujemy de facto nowe, stałe źródło zasilania.

Rozpoczynają państwo proces produkcyjny poza laboratorium - z fazy rozwojowej przechodzicie do masowego wytwarzania. Jakie były wyzwania na drodze do fazy przemysłowej?

Od początku rozwoju technologii w laboratorium myśleliśmy o o masowej produkcji, o skalowalności procesu. Docelowo użyliśmy tych samych głowic drukujących, tych samych tuszy, tych samych procesów, co w laboratorium. Największym wyzwaniem przy wdrażaniu tej technologii było to, że nie istniały inne linie produkcyjne, na których moglibyśmy się wzorować. Tak naprawdę musieliśmy całą linię przemyśleć i zaprojektować od zera, a następnie zlecić podwykonawcom budowę maszyn zgodnie z naszym projektem.Trwało to dłużej niż postawienie produkcji według istniejącego już rozwiązania i na pewno było droższe. Niemniej jestem bardzo zadowolona z efektu, a kolejne linie będą stawiane w dużo krótszym czasie. Potencjał, który drzemie w tej technologii oraz parametry ogniw już teraz są wystarczające do pierwszych komercyjnych instalacji. Nasza technologia jest jednak wciąż rozwijana - poprawiamy wydajność i stabilność ogniw oraz optymalizujemy proces.

Ile trwał cały proces budowania linii i uruchamiania produkcji?

Proces ten składał się z kilku etapów. Patrząc na całość, od momentu, kiedy wróciłam z Hiszpanii do Polski i wraz z Piotrem Krychem i Arturem Kupczunasem założyliśmy firmę, do momentu kiedy z linii produkcyjnej wyszedł pierwszy moduł fotowoltaiczny, minęło sześć lat. W tym czasie, około roku trwała sama budowa budynku, a trzy lata projektowanie i dostarczenie gotowych urządzeń. Nasi inżynierowie projektu jeszcze przed etapem projektowania odwiedzali fabryki w różnych miejscach świata i testowali, jakie rozwiązania będą odpowiednie dla produkcji w fabryce Saule Technologies.

Tematem przewodnim naszego portalu jest Lean Management, czyli koncepcja zarządzania produkcją i przedsiębiorstwem o japońskich korzeniach. Jednym z pierwszych dużych inwestorów Saule Technologies był właśnie inwestor z Japonii, stąd moje końcowe pytanie. Czy korzystają Państwo z metody Lean i czy wraz z inwestorem przyszły jakieś sugerowane metody zarządzania?

Nie, nie narzucono nam z góry określonego postępowania. Nasz japoński inwestor jest inwestorem biernym. Zainwestował, mając dużą wiarę w nas i w tworzoną przez nas technologię. Oczywiście, regularnie dostarczamy naszemu inwestorowi raporty. Jest on zadowolony z postępów, w związku z czym nie ingeruje w sposoby prowadzenia firmy, czy prowadzenia badań – ponieważ to, co obiecaliśmy, że zostanie wykonane, wykonaliśmy. Założenia metody Lean są jednak bardzo intuicyjne i na pewno, jak każde przedsiębiorstwo wykorzystujemy elementy koncepcji, metryk i narzędzi Lean.

Olga Malinkiewicz prezentująca ogniwo perowskitowe

Dr. Olga Malinkiewicz jest współzałożycielką i CTO - Chief Technology Officer w Saule Technologies. Ukończyła Politechnikę Katalonii w 2010 roku (mgr Fotoniki). W 2017 roku obroniła doktorat w Instytucie Nauk Molekularnych Uniwersytetu w Walencji pod kierownictwem dr. Henka Bolinka, z tezą na temat tanich, wydajnych hybrydowych ogniw słonecznych. Olga opracowała nowatorską architekturę ogniw perowskitowych, umożliwiającą wytwarzanie wydajnych ogniw perowskitowych.
Krzysztof Bednarz


Pozostałe technologie wspierające Lean

Komentarze





Śledź nas w social media Aktualności  
Relacja z Toyota Change Management – we wnętrzu giganta zmian

Toyota, to firma, której system produkcyjny niezmiennie jest jednym z najbardziej znanych na świecie, na którym wzorują się przedsiębiorstwa niezliczonej już ilości branż. Jednak w wielu przypadkach próba transformacji nie przynosi tak spektakularnyc ...

Relacja z II Ogólnopolskiej Konferencji Jakościowej

To był maj!... Ale Saska Kępa nie pachniała szalonym, zielonym bzem, bo bzy w tym roku zaczęły kwitnąć nieco wcześniej i zdążyły już przekwitnąć. Poza tym cała rzecz się działa w Gliwicach, a nie w Warszawie. Bo to Gliwice na dwa dni stały się stolic ...

Polecamy
Kalendarz konferencji Lean  
  Październik 2024  
PON WT ŚR CZW PT SOB NDZ
31123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031123
PatronujemyWyszukiwarka
Śledź nas na Facebooku