Innowacyjność w firmie? Poszukaj jej wśród swoich pracowników

Innowacje wypływające bezpośrednio od załogi, a nie tylko od "dedykowanych" ku temu osób, mogą stać się impulsem do wdrożenia nowych rozwiązań lub poprawy istniejących procedur panujących w firmie, co z kolei poniesie za sobą szybszy czas realizacji usługi i większą ilość zadowolonych klientów. Na potwierdzenie swojej innowacyjności Alior szczyci się europejskimi i światowymi nagrodami "Banking Technology 2012", czy "Global Banking Innovation Awards". Przyjrzyjmy się, jak organizacja aktywowała pracowników i jakie dała im możliwości.

Zgłaszanie pomysłów pracowniczych odbywa się przez platformę "iAlior", gdzie każdy może podzielić się swoją wiedzą na temat możliwych usprawnień. Pracownicy wykazują się przy tym sporym zaangażowaniem sprawiając, że liczba wniosków jest już liczona w tysiącach. Kolejną możliwością jest przedstawienie pomysłu na cyklicznych spotkaniach w ramach tzw. "Innowacyjnych poniedziałków". Są to m.in. pomysły dotyczące nowoczesnych technologii, usprawnień operacyjnych, czy propozje inicjatyw, w realizację których bank powinien się włączyć.

Bank wraz z pracowniczymi pomysłami wiąże niemałe nadzieje. Oczekuje, że zaakceptowany do wdrożenia projekt przyniesie firmie przynajmniej 10 tys. klientów, zapewnieni min. 2 mln przychodu lub obniżki kosztów, a zwrot ewentualnej inwestycji będzie możliwy w czasie krótszym niż 12 miesięcy – przy czym spełnione powinny być co najmniej dwa warunki. Jednak po wdrożeniu projektu spełniającego powyższe kryteria pracownik banku może liczyć na awans o minimum jeden szczebel, podwyżkę, bonus równy 100% zarobków po osiągnięciu celów projektu oraz miesięczne wakacje. Przedstawione warunki pokazują, że bankowi zależy na odkryciu idei szczególnie dochodowych i powodujących utrzymanie statusu innowacyjności organizacji. Wśród wdrożonych projektów przedstawiciele wymieniają m.in. otwarcie całodobowego oddziału banku on-line, czy platformy umożliwiającej uzyskanie szybkiego kredytu gotówkowego przez internet.

Jak mówi filozofia Kaizen, u źródła wypływają najlepsze pomysły, bo właśnie tam pierwotnie przyjęte założenia spotykają się z zewnętrznym światem, którego nie widać zza biurka. Nowy Rok to dobry moment, by zweryfikować swoje podejście do tego tematu raz jeszcze - także w przypadku małych usprawnień. Być może, przy okazji spostrzeżemy, że nieodkryta dotąd innowacyjność naszej firmy ujawni się w miejscu, w którym dotychczas jej nie szukaliśmy?