Baza wiedzy Lean

 

Nie taki DMAIC straszny, jak go malują…

W drugiej odsłonie wprowadzenia do Six Sigma zapraszam do szybkiego spojrzenia na główny oręż, jakim Six Sigma dysponuje, czyli na metodykę DMAIC.
Choć nauczenie się sprawnego posługiwania się metodyką DMAIC wymaga dużego nakładu energii i czasu (6-12 miesięcy), to jej zrozumienie na podstawowym poziomie wymaga kilku minut. Bo naprawdę, nie taki DMAIC straszny jak go malują… A więc, jeśli masz właśnie kilka minut, to zapraszam dalej.

Co to w ogóle jest ten DMAIC?

DMAIC to nazwa metodyki, której używają liderzy Six Sigma do rozwiązywania problemów biznesowych. I jest to metodyka, która nadaje się do specyficznego rodzaju problemów. Jest ona przede wszystkim pierwszym wyborem dla istotnych problemów biznesowych o nieznanej przyczynie i rozwiązaniu. Najczęściej są to problemy chroniczne, z którymi organizacja nie potrafi sobie poradzić od długiego czasu (czasem od lat), pomimo licznie podejmowanych prób, a czasami nawet krótkotrwałych sukcesów. Do metodyki DMAIC trafiają problemy o dużej istotności, które są w jakiś sposób „oporne na rozwiązanie”. Sprawny lider Six Sigma, biegle posługujący się metodyką DMAIC, ma spore szanse na rozbrojenie takiego opornego tematu i uzyskanie istotnych biznesowo wyników. Gwarancji nigdy nie ma, ale szanse są duże. A co najmniej większe niż zwykle.

Skąd taka nazwa?

DMAIC to akronim od angielskich słów oznaczających kolejne etapy, przez które przechodzi typowy projekt Six Sigma, czyli: Define - Measure – Analyse – Improve – Control. Dwa słowa o tym, co dzieje się na każdym z tych etapów.

DEFINE – czyli „definiuj”. Jest to etap, w którym potrzebujemy opracować kontrakt na rozwiązanie problemu. Innymi słowy, dokładnie uzgodnić warunki zlecenia, które podejmuje lider. Oznacza to między innymi konieczność poszukania odpowiedzi na pytania takie jak np.:
  • na czym polega problem?
  • gdzie i kiedy występuje?
  • na ile jest istotny z punktu widzenia biznesu?
  • jakie niesie konsekwencje dla klientów?
  • kim są Ci klienci i jakie są ich wymagania?
  • jak możemy mierzyć ten problem?
  • jaki cel zamierzamy osiągnąć?
  • jak ma być harmonogram prac?
  • co będzie potrzebne do realizacji przedsięwzięcia?
  • kto będzie potrzebny?
  • Itd.

Powyższe pytania to tylko przykłady, które mają zobrazować zakres prac do wykonania w etapie DEFINE. To, co stanowi tu największą trudność to fakt, że na pytania te należy poszukać odpowiedzi nie w opiniach, ale w liczbach, danych i faktach.

MEASURE. Jest to etap, w którym dokonujemy kluczowej transformacji – staramy się zamienić nasz problem biznesowy, na zagadkę matematyczną wyrażoną funkcją Y = f(x1, x2, …, xn). Gdzie „Y” to zmienna opisująca badany problem, podczas gdy kolejne „x” opisują potencjalne przyczyny. Na tym etapie lider z zespołem dokonuje najpierw identyfikacji potencjalnych przyczyn, aby po opracowaniu planu zbierania danych i sprawdzeniu systemu pomiarowego, stworzyć „statystyczny obraz procesu”. Widzimy wówczas nasz problem biznesowy i jego potencjalne przyczyny wyrażone w liczbach, danych i faktach. I tym samym mamy na stole naszą matematyczną zagadkę: które z X-ów i w jakim stopniu wpływają na naszego Y?

ANALYSE. To jest etap, w którym próbujemy tą zagadkę rozwiązać. Z wykorzystaniem różnych narzędzi statystycznej i graficznej analizy danych, szukamy dowodów na zależności pomiędzy zmiennymi. Najważniejszym celem tego etapu jest odpowiedź na pytanie, które zmienne istotnie wpływają na nasz Y. Mówiąc inaczej – szukamy dowodów potwierdzających przyczyny źródłowe problemu.

IMPROVE. Rozwiązanie naszej zagadki w poprzednim etapie nie jest jeszcze równoznaczne ze zmianą w procesie. Skoro wiemy, dlaczego coś działa tak, a nie inaczej, teraz potrzebujemy tę wiedzę przełożyć na konkretne działania i zmiany. Jest to więc etap, w którym wypracowujemy konkretne rozwiązania, planujemy je, adresujemy ryzyka i pilotujemy. Wszystko po to, aby w finale tego etapu wprowadzić do procesu realne zmiany, których celem będzie trwałe usunięcie przyczyn źródłowych.

CONTROL. Jest to etap projektu być może mało spektakularny, jednak szalenie istotny. Jego celem jest stworzenie takich mechanizmów i zmian systemowych, aby wprowadzone usprawnienia trwały dłużej, niż trwa sam projekt. Jestem przekonany, że każdy z Was, kto miał do czynienia z wprowadzaniem zmian (czy to w biznesie, czy w życiu prywatnym) doświadczył tego, że zazwyczaj trudność większa jest nie we wprowadzeniu zmiany, ale w jej utrzymaniu (tak jak palenie rzuca się bardzo prosto, niestety najczęściej tylko na kilka dni…)

Podsumowując – DMAIC to żadna nauka kosmiczna, można go streścić w jednym zdaniu: „Ustal, co jest do zrobienia, opisz stan obecny za pomocą liczb, danych i faktów, zrozum jak działa, wprowadź zmiany i zadbaj o ich utrzymanie”. Proste? Tak – proste i logiczne, jednak wcale nie łatwe. Taka ironia losu, że większość prostych i zrozumiałych zasad jest w życiu trudna do wprowadzenia.

Dlaczego to działa?

Jest jeden najważniejszy powód – wymuszona konsekwencja. Efekty projektów DMAIC nie wynikają z tego, że logika w nich zawarta jest jakaś szczególna – niewiele odbiega ona od tego, co kryje się w metodach takich jak PDCA, A3 czy 8D. To, co jednak jest charakterystyczne, to właśnie owa niezwykła skrupulatność i reżim w trzymaniu się sekwencji działań wymuszanej przez DMAIC. Zapobiega to rozpraszaniu uwagi, trwonieniu energii i podejmowaniu różnych działań pod wpływem przypadku czy impulsu. Ten oparty o liczby, dane i fakty rygor (czyli np.: najpierw zbadaj system pomiarowy, a potem mierz; najpierw potwierdź statystycznie przyczynę, a potem szukaj rozwiązań; etc.) jest często zmorą dla kandydatów uczących się metodyki DMAIC. Później okazuje się jednak zbawieniem – porządkując nasze działania i skupiając energię pozwala uzyskiwać niespotykane dotąd rezultaty. A czy można to wszystko zrobić bez DMAIC? Oczywiście, że tak! Tyle tylko, że jest wtedy jeszcze trudniej. Choć oczywiście mogę się mylić…



Prezes Six Sigma Akademii Białego Kruka KamiL Torczewski - Prezes Zarządu
i współwłaściciel Akademii Białego Kruka.
Od 2001 roku związany ze światem Six Sigma i doskonalenia procesów. W trakcie swojej kariery wielokrotnie wspierał wdrożenia w firmach dużych programów takich jak Six Sigma, Lean Management czy Zarządzanie Procesowe.

Autor kilkudziesięciu publikacji z zakresu Six Sigma i rozwiązywania problemów. Wykładowca na kierunku Executive MBA (WSH) oraz licznych kierunków studiów podyplomowych. Certyfikowany praktyk Gestalt w środowisku biznesowym (GPO – Gestalt Practitioner in Organization). W codziennej pracy łączy doświadczenia projektowe Six Sigma z umiejętnościami zdobytymi w Instytucie Terapii Gestalt, Szkole Profesjonalnego Coachingu oraz Instytucie Provocare.
KamiL Torczewski


Przeczytaj również o Lean

  • 7 marnotrawstw – jak się nimi zająć

    7-marnotrawstw-jak-sie-nimi-zajac

    Jeśli wiemy już, czym jest 7 marnotrawstw, gdzie ich szukać i co może nam pomóc w ich eliminacji, to ustalmy jeszcze, kto powinien być zaangażowany w szukanie marnotrawstw? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest jedna… wszyscy. Zaczynając od prezesa, który ciągnie całą załogę w stronę transformacji Lean, kończąc na podstawowym pracowniku, który podczas swojej pracy ma największą szansę na dostrz ...

  • Lean Green – zredukuj koszty odpadów, energii i wody

    lean-green

    Wzrost cen odbioru odpadów, zakupu energii, wody oraz surowców staje się wyzwaniem dla wielu firm tym bardziej, że przy globalnym rynku i masowej konsumpcji napędzanej przez rodzące się kolejne miliardy nowych klientów z klasy średniej nie ma co liczyć na obniżki cen. Aby mimo to zachować konkurencyjność cen oferowanych produktów, przedsiębiorcy powinni rozbudowywać swoje systemy Lean o elementy s ...

  • Sprawna logistyka, a redukcja zapasów magazynowych

    sprawna-logistyka-a-redukcja-zapasow-magazynowych

    Redukcja bieżących zapasów jest jednym z etapów organizacji przedsiębiorstwa opartych na założeniach lean manufacturing. Zmniejszenie kosztów magazynowania osiągniemy między innymi przez usprawnienie procesów logistycznych. Jednym ze sposobów na oszczędności jest zlecenie organizacji logistyki firmie zewnętrznej.

  • Co Scrum ma wspólnego z Lean?

    scrum-a-lean

    Scrum (z ang. młyn w rugby) powstał na początku lat 90 XX wieku. Wywodzi się ze świata programistów komputerowych borykających się ze zmiennością potrzeb i wymagań klienta, niską terminowością realizowanych projektów, a także rozbieżnościami między wynikiem projektu a oczekiwaniami klienta. Obecnie Scrum przenika także do innych branż ciesząc się dużym powodzeniem z powodu swej skuteczności. ...

Technologie wspierające Lean

PARTNERZY SEKCJI:

3DGence
Comarch Technologies

Komentarze





Śledź nas w social media Aktualności  
Zapowiedź: 17. Konferencji Lean | Six Sigma

Zapraszamy serdecznie do udziału w 17. Konferencji Lean | Six Sigma, organizowanej przez Akademię Białego Kruka, która odbędzie się 6-7 czerwca we Wrocławiu. Wydarzenie stanowi wyjątkową okazję do spotkania oraz wymiany poglądów z czołowymi ekspertam ...

Dobre praktyki Lean Higher Education

Dobre praktyki zarządcze, projektowe i narzędziowe – to temat przewodni tegorocznego XI seminarium LeanHE Poland. Wydarzenie organizowane przez Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej odbędzie się w dniach 24–25 czerwca.

Polecamy
Kalendarz konferencji Lean  
PatronujemyWyszukiwarka
Śledź nas na Facebooku